Złoto rośnie jak szalone a przecież jest ograniczona ilość złota . Skoro jest ograniczona ilość to każdy nie może kupić.
I wierzycie, że nagle każdy chce je kupić skoro rośnie? Aby rosło ktoś musi kupować. A gdzie ma kupić skoro jest go mało.
Prawdopodobnie wzrosty nie wynikają jednak z zakupów tylko z zamykania pozycji krótkich na spadek ceny.
Wzrost jednak jest spektakularny i przypomina lub jest bańką spekulacyjną. Jest to jednak 9 tydzień wzrostów beż żadnego zatrzymania. Zasadniczo codziennie jesteśmy wyżej.
Jakim więc cudem nikt nie sprzedaje i nie realizuje zysków. I jakim cudem złoto rośnie a dolar się nie osłabia.
Jak widać wątpliwości jest wiele i z pewnością za jakiś czas ktoś będzie próbował to nam po fakcie wyjaśnić.
To co jednak zwraca uwagę to volumen transakcji, który nie rośnie. Największy był kilka dni temu co może oznaczać spadki w najbliższym czasie.
Rynek zarówno akcyjny jak i surowcowy jest w absolutnym szale.
KGHM urósł o 60 zł w 2 tygodnie, giełdy rosną od 3 lat, a złoto rośnie bez najmniejszego uzasadnienia.
Takie środowisko mówi doświadczonym inwestorom – bądźcie cierpliwi – odchylenia muszą wrócić do normy.
Niestety wiele osób straci na tym pieniądze.
Nie rośnie Bitcoin co też jest pewnego rodzaju przepowiednią.
Co ciekawe złoto będzie w najbliższym czasie świetną choć ryzykowną inwestycją na spadki ceny.
Punkty swap bowiem są dodatnie i pozycję można sobie spokojnie trzymać jeżeli mamy na to ochotę nawet kilka lat. Co do zasady jednak zyski z pozycji krótkich będzie można zamykać już w rejonie poprzednich szczytów.
Czy jednak w tym lub przyszłym roku te poziomy zobaczymy to się okaże.
Spekulanci nawet jak dobrze rozłożyli pozycje są dziś mocno zdziwieni tym co się dzieje.
Niebezpieczne jest to, że nikt nie wie o co chodzi poza kilkoma większymi instytucjami.
No i dlaczego Prezes Glapiński milczy? Dlaczego się nie chwali ani nie sprzedaje złota skoro zarobił?
Te i wiele innych tajemnic zostanie wyjaśnionych jak już cena złota spadnie.
Wysyp artykułów tłumaczących dzisiejszą bańkę będzie masowy:)
Na dzień dzisiejszy chyba nikomu nie przyjdzie do głowy kupno:)
Oczywiście żartuję – masa ludzi kupuje na tej górce, bo nie mają pojęcia co robią.
Zasada jest prosta, kupuj to co tanie a nie to co drogie.

Jak wszyscy raczej wiedzą złoto to aktywo, które zawsze utrzymuje swoją wartość. NBP nakupił tego kruszcu bardzo dużo, ale nie wiadomo dokładnie po jakiej cenie.
Chwalenie się, że mamy dużo złota nie jest poważne jeżeli kupujemy te złoto po ciągle rosnącej cenie.
Chwalić by się można było gdybyśmy kupili po 1600 usd a nie po 3000:)
Sam pomysł posiadania złota jest jednak dobry mimo iż system finansowy ze złotem nie jest już powiązany a jak twierdzą niektórzy powinien, bo wtedy nie było by problemów z dodrukiem pieniędzy.
Jednak inflacja jest najlepszym sposobem ucieczki od długu dlatego nie zanosi się ani na zmianę waluty światowej jaką jest dolar ani na inne rozwiązania dotyczące złota.
Na wykresie widać, że złoto zaliczyło piękny rajd i teraz czas najwyższy na koretkę. Maj będzie pewnie pierwszych miesiącem gdzie na wykresie znajdzie się szpulka czyli niezdecydowanie rynku.
Poziomy korekt są daleko, ale dzięki temu złoto może być jednym z lepszych aktywów do zarabiania na shortach w najbliższym czasie a może nawet długoterminowo. Cały ruch korekcyjny może też być szybki, bo spadki są zawsze dynamiczne.
Na razie jednak należy pamiętać, aby być ostrożnym z shortami, bo trend jest nadal wzrostowy.

© 2018-2025 JC CONSULTING Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dumnie wspierane przez WordPress | Motyw: Wallstreet od Webriti