Dolar dostał silny argument za osłabieniem( brak podwyżek w USA) w związku z zauważalnym spowolnieniem gospodarek. Wygląda na to, że czas najwyższy, aby ruszyć kierunku 3,40. Póki co nie zakładam, aby ruch był szybki ze względu na dużą ilość niepewności na rynkach. Stawki na dolara uległy pogorszeniu, ale na kursie będzie można zarabiać. Na Euro wciąż 4,26 jest barierą nie do przejścia, ale każde niższe poziomy będą okazją do zakupów.
Luka na 11200 została idealnie zamknięta. Kurs dotarł nawet w rejony 11800 i gdyby nie piątkowe rewelacje o możliwym hard brexit pewnie już byśmy byli w rejonie 12200 a tak jesteśmy na 11335 na koniec tygodnia. Możemy to nazwać potwierdzeniem poziomu, ale do końca miesiąca jeszcze tydzień i ewentualne objęcie bessy na wykresie miesięcznym może spowodować, że zmienimy kierunek na spadkowy. Na razie jednak można kupować skoro jest taniej i celować w 12000. Pogarszające się dane z gospodarek UE nie napawają optymizmem, ale brak podwyżek w USA i TLTRO powinny wspierać notowania indeksów.
Ropa dotarła na razie o 68 dolarów za baryłkę. Kupujący w rejonie 50 dolarów mogą być zadowoleni. Cele się nie zmieniają. Dodatkowo brak podwyżek w USA powinien wspierać notowania surowców. Korekcyjny powrót w rejon 61 USD może nastąpić w najbliższych tygodniach. Jeżeli mamy rosnąć niżej nie możemy zejść. Będzie to okazja dla wszystkich którzy chcą zainwestować w ropę. Oczywiście każe niższe poziomy będą także mile widziane.
Proudly powered by WordPress | Theme: Wallstreet by Webriti