Cały czas mamy trend wzrostowy na rynku akcji, ale czas korekty nadchodzi wielkimi krokami. Najzdrowszym rynkiem wydają się Niemcy i indeks DAX, który porusza się normalnie. Polski WIG 20 dobił do 2600 pkt. Amerykanie są już tak napompowani, że bardziej przypomina to hazard niż inwestowanie. Reasumując jeżeli ktoś jeszcze kupuje akcje to musi uważać każdego dnia. Zaledwie 4 razy w okresie 60 lat mieliśmy do czynienia z takimi wzrostami, po nich zawsze była mocna korekta. Zachęcam do kupowania tego co tanie. W tym tygodniu pojawią się kolejne spółki. Na wykresie CFD na SP500 i potężna świeca w skali miesięcznej.
Czas zakończyć inwestowanie w ropę, bo cel został osiągnięty. 70 USD/BOE to cena po której ropa jest sprzedawana. Oczywiście może się zdarzyć, że w najbliższym czasie coś negatywnego się zadzieje z dostawami i wywoła to szok naftowy czyli nagły wzrost cen, ale bez tego będzie ciężko o dalsze wzrosty. Ropę można będzie znowu kupować za jakiś czas jeżeli zobaczymy ceny w rejonie min. 65 usd. Wtedy wrócimy do dalszej analizy i będziemy czekać na ruch do 90 USD/BOE.
Dolar porusza się zgodnie z trendem w kierunku 3 zł. Uwaga skupia się jednak na Donaldzie Trumpie, który powiedział, że dolar będzie stawał się coraz silniejszy. Czy to będzie punkt zwrotny na rynku – jest na to duża szansa. USA nie eksportuje za dużo więc po co komu słaby dolar? Komentarze władz o kursie waluty wywołują oskarżenia USA o łamanie zasad międzynarodowego handlu, bo kurs waluty nie jest przecież przedmiotem działania FED-u. Jednym słowem będzie ciekawie. Jeżeli zobaczymy USD po 3 zł to lepiej mieć już gotowe środki na zakupy:) Póki co korekta do 3,40 jest obowiązkowa.
Na EUR/PLN także nowe dołki, kupować można po 4,10. Trend nadal spadkowy.
Ponieważ obecnie trwa hossa warto kupić akcje. Takie nagłówki można wyczytać w gazetach, na portalach internetowych i usłyszeć w radiu. Jak taksówkarz będzie mówił, że kupuje akcje to z pewnością warto się zastanowić czy to już nie koniec hossy:) My zrobimy coś innego a mianowicie kupimy to co jest tanie z myślą o zyskach za kilka lat. Zysk do ryzyka będzie mega wysoki a ryzyko stosunkowo małe. Spółką nr 1 jest obecnie BOŚ BANK. Cena akcji to około 9,60 zł. Od kryzysu w 2008 roku mamy minus 88,5%. Cena przed kryzysem 115 zł. Załóżmy, że kupimy obecnie akcje za 1000 zł co da nam 104 szt. Jeżeli kurs wzrośnie do 115 zł to mamy około 12 000 zł. Tak więc zysk do ryzyka 12:1. Do tego dochodzą możliwe dywidendy jeżeli bank je będzie wypłacał. Poniżej wykres ze strony www.stooq.pl
Mamy nowy poziom na polskim WIG 20. Niemiecki DAX powinien w najbliższym tygodniu także ustanowić nowe szczyty. Amerykanie zaś jak zawsze do góry. Posiadacze akcji mogą być zadowoleni, ale ponoszą duże ryzyko, że te zyski zostaną szybko wymazane jeżeli coś złego się zadzieje się na rynku. Warto być czujnym i ustawiać zlecenia stop loss. Na rynku się da, ale jak się posiada fundusze to już nie bardzo. Tak więc chciwość oczywiście występuje, ale jak wiadomo chciwy 2 razy traci. Dla chętnych na akcje wkrótce będę publikował spółki którymi warto się zainteresować w dłuższym terminie. Na wykresie nasz WIG 20.
64 i 59 to ceny do potencjalnej korekty na ropie choć idealnie to około 55 usd. Czy to możliwe, że tą korektę zobaczymy? Wg mnie tak, bo rynek rośnie już 7 miesiąc. Możliwe, że wcześniej zobaczymy jeszcze wybicie stop loss-ów powyżej 70 usd. Trend na ropie mamy nadal wzrostowy więc nie robimy pozycji krótkich. Zdecydowanie bezpieczniej jest poczekać i dokonać zakupu po dobrej cenie. Podobno ropy starczy nam jeszcze na okres od 12 do 53 lat. Tak duża rozbieżność wynika z różnych danych na temat zasobów. Jeżeli zasoby z piasków roponośnych niezaliczane obecnie do statystyk( wyjątkiem jest Kanada) się potwierdzą to jeszcze 100 lat możemy być spokojni, że będziemy jeździć na benzynie:) Tak więc inwestowanie w ropę szybko się nie skończy. Warto być cierpliwym.
Za nami spokojny tydzień na rynku USD/PLN. 3,39 to na razie najniższy poziom od bardzo dawna. Jastrzębie komentarze z ECB wpływają na umocnienie EUR/USD a w ślad za tym idą spadki kursu USD/PLN. Czy będziemy niżej to już raczej nie ma co pytać – to jest tylko kwestia czasu. Jedynie ryzyko odwróci sytuację.
Na EUR/PLN sytuacja bez większych zmian, możliwe, że zobaczymy 4,22, ale wciąż warto zawierać transakcje zgodnie z trendem spadkowym i kierunkiem 4 zł.
Amerykanie do góry, Niemcy na dół, Polacy w miejscu. Taki standard. Podwyżka stóp w strefie Euro i koniec luzowania wydaje się przesądzona, ale rynek jeszcze tego nie wycenia. Wszyscy są w euforii zakupów, która może się bardzo gwałtownie skończyć jak pojawi się recesja w USA. Jeżeli coś warto kupić to DAX-a. Najlepiej w rejonie 12000. Na wykresie CDF na SP500.
70 usd za baryłkę zaliczone. Tak najkrócej można przedstawić sytuację na rynku ropy. Dalej mamy trend wzrostowy, ale na zakupy trzeba poczekać aż pojawi się korekta. Celem jest 90 usd. Gwałtowne wzrosty ceny ropy w ostatnich latach poprzedzały recesję więc zaczyna robić się ciekawie. Mówi się też, że surowce będą najlepszą okazją inwestycyjną na kolejne 10 lat. Tak daleko w przyszłość nie ma co wybiegać. Ropa jak wiadomo raczej szybko nie przestanie być używana pomimo rozwoju innych źródeł energii. Inwestować więc warto, ale zasada kupuj tanio wymaga cierpliwości i czekania na odpowiednią cenę.
Mamy nowe poziomy minimalne na USD/PLN. Wszystko za sprawą przełamania poziomu 1,2080 na EUR/USD. Czy to początek zmian na rynku dolara zobaczymy w najbliższych tygodniach. USD/PLN idealnie potwierdził poziom 3,51 jako opór i droga w kierunku 3 zł jest otwarta. Jeżeli na rynku nie pojawi się ryzyko to jest na to szansa. Rynek wycenia prawdopodobny wcześniejszy koniec QE w strefie euro. Jak stanie się to faktem odbędzie się realizacja zysków. Zakup dolara należy robić z jak najniższych poziomów, rejon 3,30 będzie odpowiedni. Na poziomie 3,52 czekają sprzedający.
EUR/PLN także idealnie potwierdziło poziom 4,18 i celem jest 4 zł. Jeżeli pojawi się ryzyko zobaczymy 4,29.
Mocno zaczął się rok 2018. Nowe szczyty na amerykańskim SP500, piękny wzrost na niemieckim DAX i delikatnie do góry na WIG 20, który powrócił do trendu wzrostowego. Każdy kto obserwuje giełdę amerykańską wie, że już jesteśmy bardzo wysoko więc akcje w tym roku są szczególnie ryzykowne. Zdecydowanie lepiej pomyśleć o innych aktywach, które są tanie. Jeżeli nadejdzie korekta, będziemy kupować. Ciekawe co będzie pretekstem. Korea, Katalonia a może Włochy? Na wykresie piękny tydzień na indeksie DAX.
Zaczynamy 7 miesiąc wzrostów na ropie. Nastawienie mocno wzrostowe, 70 usd wydaje się w zasięgu w miesiącu styczniu. Zakupy warto rozważyć niżej w rejonie 55 usd. Nie znam nikogo kto zakłada ropę po 100 usd i właśnie dlatego tyle może kosztować już niedługo. Na wykresie właśnie doszliśmy do chmury ichimoku, która zazwyczaj zatrzymuje pierwszą falę wzrostową.
Witamy w nowym roku. Na rynku walutowym ciąg dalszy umocnienia złotówki. Podobno nasz rząd maczał w tym palce pod koniec roku. Nie zmienia to faktu, że ten rok będzie bardzo ciekawy dla USD/PLN. Eurodolar jest na samym szczycie, ale ma problemy z pokonaniem oporu na 1,21. Jeżeli będzie dalej rósł można się spodziewać USD/PLN nawet po 3 zł w roku 2018. Czy to będzie lawinowy spadek czy długi okres konsolidacji tego nie wiadomo. Biorąc po uwagę, że USD/PLN spadł w ciągu roku z 4,26 na 3,44 korekta jest aż obowiązkowa, ale były już w przeszłości większe ruchy więc póki co inwestujemy zgodnie z trendem i kierunkiem 3zł.
EUR/PLN także zaliczył kilka tygodni spadku i kierunkiem jest 4 zł czyli cena nie widziana od bardzo dawna. Cena do zakupu jest już atrakcyjna, ale trend jest nadal spadkowy.
Proudly powered by WordPress | Theme: Wallstreet by Webriti